Czy warto rozmawiać?

Po co rozmawiać z ludźmi, społecznością lokalną z obszaru wybranego do pracy metodą OSL? Czy jest to konieczne zadanie, i jak może zaważyć na pracy organizatora społeczności lokalnej?

Diagnoza, to pierwsze zadanie organizatora społeczności lokalnej, po wyborze terytorium bądź grupy do pracy metodą OSL, od jej wyników zależą jego dalsze plany i działania. Oczywistym wydaje się być założenie, że bez diagnozy nie powinna być podejmowana praca w społeczności, zaś ogólna znajomość przez organizatora miejsca lub grupy nie powinna być podstawą do projektowania jakichkolwiek działań. Czasem jednak, zapada decyzja o szybkim rozpoczęciu pracy w społeczności, bez przeprowadzenia diagnozy lub z jej pobieżnym wykonaniem. Bywa poprzedzona pokusą zrealizowania nierzadko podpatrzonych u innych, efektownych inicjatyw realizowanych w społecznościach. Głównie działań akcyjnych o integracyjnym charakterze, które z racji rozmiaru, tematyki czy też dużej liczby adresatów są medialne, chwalone, doceniane. Z drugiej jednak strony, są organizowane spontanicznie, co więcej ich realizacja nie znajduje potwierdzenia w potrzebach społeczności  i w konsekwencji nie przynosi oczekiwanych zmian, jeśli takowe w ogóle są zakładane.

Najpierw trud, potem działanie gwarantujące sukces

Diagnoza jest procesem złożonym, czasochłonnym, wymagającym zaangażowania, staranności i wytrwałości. Z uwagi na wielowątkowość prowadzonych badań, wymaga umiejętnego wykorzystania wiedzy oraz metod i technik badawczych. Uczy pokory i cierpliwości szczególnie, że efekty pracy włożonej w proces diagnozy nie będą widoczne od razu, a same badania nie będą postrzegane jako spektakularne przedsięwzięcie. W rozmowach z pracownikami socjalnymi przygotowującymi się do pracy metodą OSL, przeplatały się różne obawy, mówili: czy sobie poradzę?, czy diagnoza będzie rzetelnie przeprowadzona?, czy ona faktycznie dużo wniesie do naszej pracy? Ile zajmie czasu?  Przez niektórych była ona postrzegana jako zadanie uciążliwe, które tak czy inaczej przyniesie odpowiedź lub też potwierdzenie informacji będących już w posiadaniu pracownika socjalnego, a dotyczących zasobów, potrzeb i problemów określonej społeczności.

Co zrobić aby przełamać tak pobieżne postrzeganie diagnozy i dostrzec w niej niepodważalną wartość? Może warto spojrzeć na to zadanie z perspektywy ciągłego procesu, który po pierwsze jest podstawą planowania wszelkich działań w społeczności, po drugie umożliwia sprawdzanie przebiegu realizowanych działań i po trzecie stanowi odniesienie do oceny ich efektywności. Organizator społeczności lokalnej bogatszy o wnioski z przeprowadzonej diagnozy, a także własne doświadczenia z kontaktu ze społecznością, z powodzeniem będzie mógł projektować pracę w społeczności, monitorować zachodzące zmiany i rozwijać współpracę z mieszkańcami, której efektem będzie wspólne zabezpieczanie potrzeb.

Optymalnym rozwiązaniem jest badanie przez działanie, gdzie badania przyjmują charakter aktywizujący, czyli są ukierunkowane na zmianę zastanej rzeczywistości. Co więcej, taki rodzaj badań umożliwia czynną i partnerską relację badawczą, i wpływa zarówno na zmiany zachodzące w osobie badanej jak i badaczu. Zdecydowanie przydatne okazuje się założenie, że badania będą miały charakter planowy i ciągły oraz, że będą opierały się na zastosowaniu różnych metod i technik badawczych, wśród których na szczególne wyróżnienie zasługuje wywiad jakościowy. Opierający się na dialogu badacza z badanym nie jest prowadzony według wcześniej przygotowanego scenariusza, kierunek prowadzonej rozmowy jest nadawany przez badacza, ale i modyfikowany w zależności od pojawiających się odpowiedzi. Zachodząca pomiędzy uczestnikami tego procesu interakcja  skłania do refleksji nad omawianym zagadnieniem, zachęca do spojrzenia na nie z różnych perspektyw przez co dostarcza wiedzy dla obu stron dialogu.

Najpierw poznać, potem przekształcić

To na pozór jasne założenie, nie jest wystarczająco przekonujące dla osób aspirujących do pracy metodą OSL. Nierzadko towarzyszące na początku ogromne wątpliwości o słuszności diagnozy, wzmaga fakt nie znajomości społeczności wybranej do badania. Brak znajomości terenu, ludzi tam zamieszkujących utrudnia zaplanowanie badań. Jednakże może być również poostrzegane jako atut, umożliwiający nowe spojrzenie, które będzie mogło być weryfikowane w procesie badań. Podobne obawy towarzyszyły organizatorom społeczności lokalnej edukującym się w projekcie „Tworzenie i rozwijanie usług pomocy i integracji społecznej”. Pracując nad przygotowaniem badań oraz monitorując przebieg diagnozy, możliwe było omawianie zrealizowanych działań i przedyskutowanie zgłaszanych trudności. Rozmowy ujawniały niedociągnięcia i próby pójścia na skróty, choćby poprzez przeprowadzenie badań ilościowych z wykorzystaniem kwestionariusza ankiety. Nie docenianie znaczenia badań jakościowych w planowaniu działań w wybranej społeczności, było wielokrotnie podkreślane. Pojawiały się wątpliwości: po co rozmawiać z ludźmi, co mieszkańcy mogą wiedzieć czego my nie wiemy, skoro pracujemy w ośrodku pomocy społecznej od kilkunastu lat?, po co pytać skoro dane statystyczne wskazują na występowanie dominujących problemów? Analiza celowości rozmów z mieszkańcami aktywizowanych społeczności, pozwalała na wskazanie ich przydatności dla prowadzonej diagnozy. Dostrzeżenie jakości gromadzonych w toku bezpośrednich rozmów informacji mobilizowało do pogłębiania badań, przy jednoczesnym krytycznym spojrzeniu na badania ilościowe. Jedna z osób uczestniczących w projekcie dyskusję o korzyściach badań jakościowych zakończyła budującą refleksją „jednak musimy iść porozmawiać z ludźmi, to co mamy z ankiet nie pozwoli na wyciągnięcie wniosków i planowanie działań”. W rezultacie wielu z nich właśnie badania przez działanie uznało za zadanie kluczowe w diagnozowaniu społeczności. Podkreślali, że „ma wpływ na dalszą pracę w społeczności, pozwoliło na pierwszy kontakt z mieszkańcami, daliśmy im możliwość wypowiedzenia się, mieli okazję nas poznać jako organizatorów, czyli te osoby, które będą już bezpośrednio pracowały w tym środowisku. Byliśmy razem przez wszystkie etapy, przez wzloty i upadki, ja myślę, że to miało bardzo kluczowe znaczenie. Diagnoza dała nam podstawy do pracy w społeczności, budowania sieci współpracy, szukania sojuszników i umożliwiła wspólne już działanie”.

Zmiana postrzegania badania przez działanie i w ogóle diagnozy w procesie pracy OSL, jest możliwa i potrzebna. Początkowe wątpliwości i podważanie zasadności bezpośrednich rozmów z ludźmi są rozwiewane w toku działania, zaś odrzucane na etapie analizy wyników badań jakościowych. Przeprowadzenie dziesiątek rozmów z mieszkańcami społeczności lokalnych jest postrzegane przez organizatorów jako najefektywniejszy sposób pozyskiwania informacji, co więcej, bezpośrednią rozmowę z mieszkańcami wybranych do pracy społeczności ocenili jako kluczowe zadanie organizatora w procesie diagnozy. Postrzegane nie tylko jako sposób pozyskiwania  informacji od najbardziej zainteresowanych, ale także jako okazja do wzajemnego poznania, budowania relacji, zaufania. Efekty wypracowane w procesie diagnozy wpływają na bieżącą pracę organizatora w społeczności, stanowią solidną podstawę do dialogu, współpracy i rozwoju społeczności lokalnej.

Monika Makowiecka

Monika Makowiecka – pedagog, absolwentka Uniwersytetu w Białymstoku, Wyższej Szkoły Biznesu i Przedsiębiorczości w Ostrowcu Św. oraz studiów podyplomowych Zarządzania Gospodarką Społeczną na Uniwersytecie Warszawskim. Członkini Rady Programowej Centrum Wspierania Aktywności Lokalnej CAL. Trenerka CAL, uczestniczka XIV Szkoły Trenerskiej STOP, licencjonowana trenerka programu Spadochron. W latach 2000 – 2010 pracownik Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Radomiu, gdzie min. współorganizowała i prowadziła Klub Integracji Społecznej. Od 2010 roku prowadzi działalność edukacyjną, w szczególności w obszarze pomocy społecznej. Współpracuje w realizacji projektu systemowego „Tworzenie i rozwijanie standardów usług pomocy i integracji społecznej”, posiada doświadczenie mentora grup i środowisk, w pracy z pracownikami socjalnymi – organizatorami społeczności lokalnych z ośrodków pomocy społecznej ze średnich i dużych miastach oraz pełniła rolę opiekuna – coacha dla grupy z małych miejscowości.