Pracownik socjalny, ilekroć zapytam w środowisku: „kim jest?”, „czym się zajmuje?”, słyszę odpowiedzi: „ten, co chodzi po domach”, „ten, który odbiera dzieci” lub po prostu „nie wiem”. Kiedy pytanie wkracza w ramy instytucjonalne, jak pomoc społeczna słyszę dodatkowo: „dawcy zasiłków”.
Sprawa komplikuje się jeszcze bardziej, gdy zapytam o możliwości uzyskania pomocy w ww. instytucji poza wypłacaniem wspomnianych zasiłków. Opinie tego typu, bądź podobne, mogą być wytworem nakładanego przez lata obrazu hermetycznie zamkniętej instytucji ograniczającej się do zaspokajaniu najważniejszych potrzeb. Nie ulega wątpliwości, że wizerunek ten często nie ma nic wspólnego z rzeczywistością i jest gorzką zapłatą za trud włożony w pracę. Postawiłbym w tym miejscu pytanie: jak wyjść ludziom naprzeciw, tak aby docierała do nich szeroko rozumiana praca socjalna, jak odmienić wizerunek pracownika socjalnego i samej instytucji którą reprezentuje? Odpowiedzią może być tutaj animacja środowiska lokalnego. Helena Radlińska definiując pracę socjalną koncentrowała się na „pomnażaniu sił ludzkich, ich usprawnianiu i organizacji wspólnego działania dla dobra ludzi”[1]. Działania te można rozumieć również przez Organizowanie Społeczności Lokalnej – metodę, którą pracuję. Pełnię rolę animatora – czyli osoby budującej „kontakty, relacje i więzi, łączące ludzi w grupy, w społeczności”.[2]
W początkowej fazie odbierany byłem jako urzędnik, któremu okazywano ograniczone zaufanie. Obraz pracownika socjalnego i samej pracy socjalnej zmieniał się diametralnie w trakcie pracy ze społecznością. W chwili obecnej jestem ich „partnerem” w działaniu. Klienci Ośrodka otworzyli się bardziej na współpracę i co warte uwagi – włączają się w działania, bo jak sami twierdzą: widzą w tym sens.
To jest niebywale satysfakcjonujące gdy obserwuje się zmianę nie tylko samej społeczności w której się pracuje, ale również tego jak postrzegana jest nasza praca. Jesteśmy po to, aby przynieść zmianę.
Od kilku miesięcy pracownicy Ośrodka Pomocy Społecznej Dzielnicy Wola m. st. Warszawy pracują na wybranych obszarach wdrażając model Organizowania Społeczności Lokalnej. Działania zogniskowane są na dwóch obszarach terytorialnych – Młynowa, gdzie zawiązało się partnerstwo „Młyn na Woli” oraz w rejonie wokół ul. Piaskowej. Do tej pory mieszkańcy zbierali się na zebraniach sąsiedzkich, podejmując ważne dla nich decyzje, zmierzając do zmiany. Podejmowali się organizowania wydarzeń lokalnych o charakterze integracyjnym, m. in. takich jak „Dzień Sąsiada” czy „Festiwal ciast”. Obserwując dotychczasowe działania, jesteśmy przekonani, że wspólne, społeczne działania zakorzenią się w tych obszarach na stałe. Mieszkańcy poznali zasoby i potencjał miejsca w którym mieszkają, a przede wszystkim poznali siebie wzajemnie – ich własne możliwości. A my wspieramy dalszy rozwój samoorganizacji…
” Sąsiedzki Festiwal ciast” Wypieki mieszkańców ul. Piaskowej. fot. Tomasz Wiak 2014
Tomasz Wiak – wiceprzewodniczący Zarządu
Ogólnopolskiego Forum Organizatorów Społeczności Lokalnej,
Ośrodek Pomocy Społecznej Dzielnicy Wola m. st. Warszawa
[1] H. Radlińska, Szkoła pracy społecznej w Polsce, 1928 [za:]. Szatur-Jaworska, Teoretyczne podstawy pracy socjalnej [w:] Pedagogika Społeczna, pod. red: T. Pilch, I. Lepalczyk, Kraków 1995, s. 106
[2] B. Skrzypczak M. Wieczorek, Organizowanie Społeczności Lokalnej – analizy, konteksty, uwarunkowania. [za] Marynia Łuszczyńska, Izabela Rybka. Warszawa: Fundacja Instytut Spraw Publicznych, 2011, s. 41