Czas na zmiany w pomocy społecznej

„Praca metodą organizowania społeczności lokalnej wymaga akceptacji i zaangażowania wielu środowisk” – o wsparciu dla instytucji pomocy i integracji społecznej mówi Wojewoda Podlaski Maciej Żywno w rozmowie z Moniką Makowiecką.

Monika Makowiecka: Panie Wojewodo, trwa realizacja projektu Tworzenie i rozwijanie standardów usług pomocy i integracji społecznej, ramach którego został opracowany Ramowy model środowiskowej pracy socjalnej/organizowania społeczności lokalnej (OSL), jakie znaczenie ma wdrażanie tego modelu w ośrodkach pomocy społecznej?

Maciej Żywno: Mam bardzo duże oczekiwania związane z realizacją tego projektu, a w zasadzie ze zmianami w funkcjonowaniu ośrodków pomocy społecznej. Poczucie, że w końcu umożliwi się pracownikom socjalnym wyjście z ,,kieratu” problematyki zasiłkowej i przynajmniej dla części z nich pracę metodą środowiskową ukierunkowaną na budowanie, integrację i organizację społeczności lokalnej. To powinno dać efekt większej skuteczności radzenia sobie z problemami i zaspokajaniem potrzeb lokalnych. Niemniej przed podlaskimi pracownikami socjalnymi dużo pracy, szczególnie związanej ze zmianą do nastawienia na rodzaj pracy. Mamy trochę tych złych doświadczeń, a nawet tragedii, w których doszukuje się zaniedbań po stronie ośrodka pomocy społecznej, a nie widzi się tego, że jednym z najważniejszych problemów  jest zdezintegrowana społeczność lokalna. Mówię o przykładzie dzieciobójstwa w Hipolitowie, czy też przetrzymywania dzieci za szafą w mieszkaniu w Łomży. Ewidentnie zabrakło silnej więzi społecznej, ludzi, którzy nie czekaliby na działania służb socjalnych, czy policji, tylko by je wsparli. Doświadczenia krajów zachodnich pokazują, że stosowanie metody środowiskowej przynosi dobre efekty. Szczególnie miłe jest przeświadczenie, że to w Polsce w latach 20-tych Helena Radlińska opracowała metodę środowiskową, a zatem mamy także do czego odwoływać się w doświadczeniach polskich. Zdecydowanie czas na prawdziwych organizatorów społeczności lokalnych na naszych osiedlach, miasteczkach i wsiach. To będę wspierał i trzymał kciuki.

W projekcie uczestniczyły również ośrodki z Podlasia, jak ocenia Pan stan wdrażania modelu OSL w województwie?

To początek drogi dla podlaskich OPS. Dużo dobrego słyszałem o działaniach łapskiego ośrodka pomocy społecznej i zaangażowania się w OSLowskie podejście do funkcjonowania ich placówki. Mają duże wyzwanie przed sobą, ponieważ sytuacja w Łapach jest jedną z trudniejszych w województwie, stąd tym bardziej jestem pod wrażeniem decyzji o realizacji metody, jak również wsparcia ze strony władz samorządowych. To faktycznie istotne, że mają poparcie Burmistrza dla swojej działalności.

Na jakie wsparcie mogą liczyć instytucje pomocy i integracji społecznej wdrażające model organizowania społeczności lokalnej, ze strony Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego?

Przypomnę, że projekt realizowany jest z inicjatywy Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Wydaje się zatem, że ze strony finansowej, ale także merytorycznej jest duże zrozumienie dla idei oraz potrzeby wprowadzania zmian w funkcjonowaniu pracy pracowników socjalnych. Ze strony urzędu wojewódzkiego ustawiamy się jako partner i gwarant wprowadzania zmian, a także oferujemy wsparcie w upowszechnianiu pomysłu wśród samorządowców. To jest czas, by nasze podlaskie OPS dawały nam znać, jakiej formy wsparcia potrzebują.  Mam świadomość, że ośrodki potrzebują jednak przede wszystkim wsparcia ze strony organów prowadzących, swoich samorządów lokalnych, ale liczę także na zrozumienie oraz zaangażowanie Samorządu Województwa, Marszałka, radnych i Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej w Białymstoku. Wyłącznie przy współpracy i swoistego rodzaju koalicji mamy szansę na osiągnięcie sukcesu. To jest dobry moment, ponieważ właśnie we wrześniu i październiku odbywać się będą na naszych terenie szkolenia dla pracowników socjalnych upowszechniające metodę OSL.

W ramach wspomnianego programu na terenie całej Polski są organizowane szkolenia, pt. Organizowanie społeczności lokalnej – aktywna pomoc społeczna, dlaczego warto aby pracownicy socjalni brali w nich udział?

Szkolenia prowadzące przez trenerów Centrum Wspierania Aktywności Lokalnej CAL dają możliwość zapoznania się z metodą, zweryfikowania dotychczasowych doświadczeń pracowników socjalnych w pracy w ich społecznościach lokalnych, przekonania się, w którym kierunku zmierza także prawodawstwo związane z pomocą społeczną i zadaniami dla ośrodków pomocy społecznej. Nie są to nudne zajęcia, bo prowadzone warsztatowo dają możliwość aktywnego udziału oraz faktycznego określenia swojej opinii. Z tego co wiem, szkolenia oceniane są wysoko i dają dużo do myślenia uczestnikom. Zatem gorąco zachęcam.