Organizowanie Społeczności Lokalnej: Szkolenia okiem uczestnika

Forma szkolenia pozwoliła w sposób praktyczny wykorzystać pozyskaną wiedzę, rozbudziła naszą wyobraźnię – mówi Beata Przerwa uczestniczka szkolenia Organizowanie społeczności lokalnej – aktywna pomoc społeczna z Miejsko – Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Kozienicach w rozmowie z Moniką Makowiecką

Monika Makowiecka: Zakończyło się dwudniowe szkolenie przybliżające metodę organizowania społeczności lokalnej (OSL), proszę podzielić się refleksją z udziału w tym szkoleniu?

Beata Przerwa: Szkolenie zaskoczyło mnie pozytywnie i dało mi wiele do myślenia. Uświadomiło mi , iż najważniejszą rzeczą, od której musimy zacząć, jest przede wszystkim zmiana sposobu postrzegania ludzi, z którymi pracujemy. Powinniśmy jednocześnie skupić się na odkrywaniu potencjału tkwiącego w społeczności lokalnej.

Czy szkolenie umożliwiło Pani, inne niż dotychczas spojrzenie na pracę ze społecznością, w tym z klientami pomocy społecznej?

Tak, przede wszystkim dowiodło, że z wielu ludzi  da się wydobyć choćby iskierkę, która może stać się zapalnikiem do nowych działań. Wskazało mi nowe perspektywy pracy ze społecznością .

Podczas szkolenia został zaprezentowany model organizowania społeczności lokalnej, który zakłada wprowadzenie zmian formalnych w instytucjach wdrażających metodę OSL, wyodrębnienie stanowiska organizatora społeczności lokalnej, a także pracę metodą OSL. Co myśli Pani o proponowanych w modelu OSL rozwiązaniach?

W tym momencie jest mi trudno w sposób jednoznaczny wypowiedzieć się na ten temat. Sądzą, że aby wdrożyć metodę, o której mówimy, w pierwszej kolejności powinniśmy zmienić nastawienie nas samych oraz spróbować zmienić nastawienie osób z którymi pracujemy. Myślę, że metoda OSL zwiększy wachlarz usług świadczonych przez OPS.

Podczas szkolenia dużo mówiliście o wpływie pracy metodą OSL na wizerunek Ośrodka, jak zatem praca ze społecznością może wpłynąć na obecnie występujące opinie o zadaniach pomocy społecznej, pracy pracowników socjalnych?

Według mnie praca metodą OSL w sposób znaczny zmieni wizerunek Ośrodka.  Ludzie z zewnątrz przestaną nas postrzegać tylko jako wypłacających różnego rodzaju świadczenia, a dostrzegą  w nas partnerów gotowych do podjęcia wspólnych działań.

Co Pani myśli o funkcji organizatora społeczności lokalnej, który łączy w sobie trzy role: animatora, łącznika sieci i planisty czyli lokalnego polityka społecznego?

Myślę, że jest to bardzo odpowiedzialna funkcja. Jednocześnie wydaje mi się, że osoba ta będzie w środowisku postrzegana pozytywnie, ale zanim to nastąpi musi pokonać wiele barier. Sądzę, że w chwili, gdy organizator społeczności lokalnej udowodni, że da się pracować w środowisku i pokaże jakie z tego wynikają korzyści, to znajdzie się wielu sojuszników, którzy docenią starania i sami aktywnie włączą się we wspólne działania.

Mówiąc o spodziewanych korzyściach, jakie ma Pani na myśli?

Przede wszystkim pobudzenie środowiska lokalnego, jak również stworzenie okazji do lepszego poznania się ludzi. Liczę, że spowoduje to, że ludzie przestaną być tak anonimowi, staną się bardziej wrażliwi na drugiego człowieka i zaczną zauważać wspólne problemy, które w konsekwencji będą próbowali razem rozwiązać.

Podczas szkolenia omawialiście diagnozę społeczności lokalnej, jak Pani zdaniem określanie  potencjału społeczności wpływa na pracę z mieszkańcami?

Szkolenie to uświadomiło mi, iż najważniejszym etapem pracy jest trafnie postawiona diagnoza. Precyzyjne określenie posiadanych zasobów , jak również występujących potrzeb stanowić będą solidny fundament do dalszej pracy. Całość dopełni wydobycie ze społeczności lokalnej potencjału, który ułatwi  dalsze, wspólne działania.

Podczas warsztatów budowaliście sieci współpracy, jak je można wykorzystać w organizowaniu społeczności lokalnej?

Budowanie sieci współpracy jest bardzo ważnym elementem  do organizowania społeczności lokalnej. Każde pozyskanie do współpracy partnera jest ważnym ogniwem, które może stać się kluczowe w podejmowanych działaniach. Siła wpływu każdej z osób  przystępujących do współpracy zwiększa rangę przedsięwzięcia.

Podczas szkolenia mieliście możliwość poznania różnych narzędzi,  które można wykorzystać w pracy metodą OSL. Na ile ich wykorzystanie w pracy ze społecznością może być przydatne?

Jednym z istotnych narzędzi, które można wykorzystać do pracy metodą OSL jest praca z grupą.  Przykładem na to mogą być już istniejące grupy wsparcia. Połączyły one lokalne środowisko, zwiększyły aktywność osób uczestniczących, jak również rozbudziły ciekawość społeczności lokalnej. Osoby uczestniczące w grupach odzyskały pewność siebie, odnalazły swoje mocne strony oraz zintegrowały się. Uczestnicy grup stali się chętniejsi do współpracy oraz sami często zaczęli być inicjatorami kolejnych działań. Uświadomienie uczestnikom grup drzemiącego w nich potencjału zmotywowało ich do większej aktywności.

Jeden z modułów szkolenia był poświęcony analizie dowodów zmiany w organizowanych społecznościach, czyli przyjrzeniu się rezultatom pracy w organizowanej społeczności, na ile Pani zdaniem jest to potrzebne działanie?

Według mnie, analiza dowodów zmiany w OSL jest jednym z istotniejszych etapów, gdyż w namacalny sposób ukazuje rezultaty podejmowanych działań. Uwidacznianie efektów  oraz ukazywanie pozytywów  i korzyści  podkreśla sens pracy oraz zachęca innych do podejmowania kolejnych wyzwań.

Na warsztacie była wykorzystana również gra planszowa, co myśli Pani o tej metodzie pracy z grupą?

W pierwszym momencie wydawała mi się ciężka do zrozumienia. Myślę, że zrobiliśmy podstawowy błąd, gdyż za szybko chcieliśmy rozpocząć grę nie zapoznając się wnikliwie z jej zasadami. Jednocześnie   uświadomiła mi, że najważniejsza w naszej pracy jest współpraca, wsparcie oraz wzajemne zrozumienie, gdyż jest to klucz do osiągnięcia sukcesu.

Tak jak wszyscy uczestnicy, otrzymała Pani grę w materiałach szkoleniowych, wykorzysta ją Pani  w pracy?

O tak, na pewno. Zaproszę do niej koleżanki z pracy. Myślę, że wiele  elementów z tej gry przeniesiemy do naszej pracy zawodowej.

Co rekomendowała by Pani osobom, które zastanawiają się czy wziąć udział w  szkoleniu,
pt. Organizowanie społeczności lokalnej – aktywna pomoc społeczna?

Z całą pewnością zachęcam innych do tego, by wzięli udział w tym szkoleniu. Sądzę, że usystematyzowało ono wiedzę, którą dotychczas posiadaliśmy, jak również  wniosło wiele nowych elementów, które każdy z nas może wykorzystać w swojej pracy. Uważam, że warsztatowa forma szkolenia pozwoliła w sposób praktyczny wykorzystać pozyskaną wiedzę, rozbudziła naszą wyobraźnię, jak również pozwoliła uczestnikom  wymienić się doświadczeniami.

A czy zauważyła Pani jakieś elementy, które mogą zniechęcić do uczestnictwa ?

Czasami pojawiające się nazewnictwo (słowa zapożyczone z języków obcych) przerażały. Jednakże już po chwili, gdy znaczenie ich zostało wyjaśnione wszystko wydawało się prostsze  i bardziej zrozumiałe.

Dziękuję Pani za rozmowę i życzę powodzenia w organizowaniu społeczności lokalnych